Domowo, zimowo. Marznący śnieg, to nie nasza ulubiona aura, więc zawijamy się w grube sploty i grzejemy w domu. To sprzyja realizowaniu moich wymarzonych scenografii studyjnych. Jeszcze kilka miesięcy i z przyjemnością przeniosę wszystkie pomysły w plener.
Poleczka jest coraz bardziej aktywna, ciężko za nią nadążyć i zainteresować na dłuższą chwilę. Nasze zdjęcia z tygodnia na tydzień stają się coraz większym wyzwaniem.
Poleczka jest coraz bardziej aktywna, ciężko za nią nadążyć i zainteresować na dłuższą chwilę. Nasze zdjęcia z tygodnia na tydzień stają się coraz większym wyzwaniem.
sweter – st.bernard
buty – zara
pompony, baner – ślubny bazaar
balony – salon balon
6 Comments
Przepiękne zdjęcia!
Piękne zdjęcia. Poleczka cudnie wygląda w wełnianym sweterku i wygląda na zdjęciach tak spokojnie :)
Oj tak, u nas ten sam problem! Wronek wierci się, czworakuje w moją stronę, łapie za aparat. Nie to co kiedyś, leżał sobie słodko, a ja się mogłam skupić na kadrze itd. :D Co to będzie dalej???
Cóż… będą bardziej różnorodne zdjęcia, a my staniemy się lepszymi shooterkami ;p albo trzeba będzie znaleźć jakiś złoty środek – dzisiaj pomagała mi świnka Peppa ;]
o jejcia, cudne zdjecia i stylizacja :)
Magiczne zdjęcia! :)
Leave a Reply