Coraz częściej na imprezach weselnych widuję fotobudki w przeróżnej formie… od profesjonalnej zabudowanej sceny z mnóstwem gadżetów, przez polaroidową samoobsługę, do zatrudnionego fotografa, który seryjnie pstryka gościom zdjęcia np. w ramce obrazu (ostatnio miałam takie zadanie). Tak czy siak uważam, że to zawsze świetna opcja na skumulowanie fotografii do księgi gości lub po prostu kolejny powód do dobrej zabawy i uśmiania się w gronie znajomych :)
Leave a Reply