SEARCH

Weekend w Krakowie

Weekend w Krakowie

Na wstępie bardzo Wam dziękuję za wszystkie namiary na jedzonko! (na fb). Jakbym mogła rozmnożyć się przez pączkowanie, to wpadłabym w każde miejsce ;D Pomijając wszystkie spotkane na drodze homemadowe lodziarnie, w kwestii obiadu zdecydowaliśmy się na włoską restaurację na Focha 42 – rewelacja! Co prawda powitały nas dzikie tłumy, ale to świadczy o tym, że warto tam zajrzeć. Jedzenie przepycha, obsługa przemiła. Pola wybawiła się w ogródku, a ja przy stoliku obok mogłam odpocząć po pół dnia spacerowego maratonu.
Maraton, które moje łydki opłakiwały jeszcze 2 dni po weekendzie. Serio, mój organizm nie pamiętał już takich zakwasów.
Cudowny, chilloutowy weekend, jakiego mój organizm również dawno nie zaznał. W sobotę wybraliśmy się do ZOO, potem na wieczorne grillowanie – działkowanie u znajomych i na nocne spacery po rynku. W niedzielę snuliśmy się po Kazimierzu, by wylądować w Chaczapuri. Kraków jest piękny!

 

sukienka Poli - La Redoute

You May Also Like

5 Comments

  • avatar
    Aneta Janiszewska 2015-06-27 09:18

    świetne zdjęcia ;)

  • avatar
    Asia Kwiatuszewska 2015-06-19 11:14

    Cudownie sie was oglada :)

  • avatar
    kasia 2015-06-19 10:57

    Świetnie zdjęcia! Jakiego użyłaś obiektywu do fotografowania zwierzątek? :)

  • avatar
    Marta Mendrygał 2015-06-19 09:28

    A czapka skąd ?

Leave a Reply

Skomentuj kasia Anuluj pisanie odpowiedzi