SEARCH

Tag: podsumowanie

Przechowywanie zabawek w pokoju dziecięcym

LIFESTYLE 2014-02-19 10 Comments

Ilekroć chcę się położyć spać, muszę stoczyć walkę z zabawkami piętrzącymi się w drodze do łóżka. Taki urok sypialni łączonej z niemowlakiem. Wkrótce się to zmieni, bo planujemy urządzić Poli oddzielny pokój. Wszystkie zabawki będą miały swoje miejsce w koszach i specjalnie wydzielonych na to pojemnikach. Jest to bardzo optymistyczna wersja, ale mocno wierzę, że uda nam się zachować względny porządek. Od kilku dni wertuję inspiracje i podłapuję najciekawsze według mnie tricki organizacyjne.

Wybór jest niemały. Możemy postawić na wiklinowe kosze, wełniane lub lniane worki, aluminiowe wiaderka, drewniane skrzynie, materiałowe boxy itp. Kwestia dopasowania stylu do reszty wnętrza. Od klasyki, po nowoczesny design. Raczej będziemy trzymać się z daleka od tradycyjnych plastikowych pudełek na rzecz czegoś zdecydowanie bardziej gustownego, „fotogenicznego” i dziewczęcego.

 

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.30.35)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.18.12)

Zrzut ekranu 2014-02-18 (godz. 00.24.47)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.32.20)

 

W tego typu pojemnikach podoba mi się to, że bez większej filozofii możemy po prostu wrzucić garść zabawek w ciągu sekundy, więc nie musimy ich np. gęsiego ustawiać na półkach. A jak dobierzemy ładny i pasujący do mebelków kosz, to sprawdzi się zarówno w praktyce, jak i stanie się dekoracją pokoju.

Ustawiając kilka jednakowych pudełek unikniemy chaosu i nadamy pomieszczeniu rytm. O tym, że ładne pojemniki zachęcą dzieci do sprzątania raczej nie muszę wspominać? Oby właśnie tak było.

 

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.34.46)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.12.27)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.23.07)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.25.39)

Zrzut ekranu 2014-02-18 (godz. 00.22.44)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.36.14)

Zrzut ekranu 2014-02-17 (godz. 23.43.34)

 

Kocham mojego bloga! KONKURS BLOG ROKU 2013

LIFESTYLE 2014-01-30 12 Comments
a_9
Właśnie mija 2,5 miesiąca odkąd istnieje MAMA NA SZPILKACH. Pomysł na założenie bloga długo kiełkował w mojej głowie i nie była to spontaniczna decyzja. Podczas ciąży często zakładałam wysokie obcasy i zdecydowanie nie byłam z tych mam, co to się wylegują całymi dniami i nadrabiają zaległości książkowo-filmowe, choć bardzo tego chciałam.
a kopia
  W ostatnim miesiącu ciąży dostałam telefon o kampanii reklamowej dla nowego sklepu z galanterią skórzaną w jednej z warszawskich Galerii i szybka decyzja – „ok, biorę to!” spowodowała, że cały miesiąc spędziłam na fotografii reklamowej w towarzystwie 200 par pięknych szpilek i drogich torebek.
  a_7
 Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że coś wisi w powietrzu (związanego ze SZPILKAMI). We wrześniu kupiłam domenę, po czym jeszcze przez 2 miesiące rozważałam co chcę pokazać i w jakiej formie. W listopadzie oficjalne otwarcie bloga, by po kilku dniach już zmieniać serwer, bo poprzedni nie wytrzymał natężenia, jak Fashionelka napisała, że mianuje Mamęnaszpilkach najpiękniejszym blogiem parentingowym ever!
a_5
 W prywatnych wiadomościach piszecie o uzależnieniu od naszych zdjęć, o tym, że zaglądacie codziennie, że czerpiecie inspiracje, pozytywną energię i motywujecie się do pracy. Przecieram oczy ze zdumienia, bo to wszystko tak szybko się dzieje. Robię to co kocham. Dzielę się moim szczęściem, pokazuję Wam pomysły na codzienność, pokazuję jak żyję i oczywiście pokazuję Wam moją najjaśniejszą Gwiazdkę – Polę.
a_2
 Z tego miejsca chcę Wam powiedzieć ogromne DZIĘKUJĘ! Za to, że zaglądacie, czytacie, komentujecie i budujecie ze mną blogową społeczność. Każdy, powtarzam KAŻDY komentarz jest dla mnie istotny i za każdy oddzielnie dziękuję.   Zrzut ekranu 2014-01-30 (godz. 15.05.28)

Dziś rozpoczęło się głosowanie w konkursie na bloga roku 2013. Wiecie dlaczego tam jestem? Uwierzyłam w Wasze słowa i wierzę, że będziecie ze mną wciąż, dlatego liczę na Wasze smsy! Z jednego telefonu można wysłać jednego smsa. To będzie dla mnie dużo znaczyło. Molestujemy rodzinę i znajomych, ten jeden raz! :)

A dla nowych czytelników przedstawiam poprzednie posty, do których warto wrócić. Uwielbiam wszystkie zdjęcia w nich zawarte! (Klik w zdjęcie przenosi nas do posta).

 

1 kopia  d  IMG_0258 kopia

_MG_0309     a_8

73    1

polaa

_MG_6069s

duo3

3

_MG_0143  _MG_0482

10 sposobów, jak nie zwariować będąc mamą

LIFESTYLE 2014-01-10 28 Comments

 

Kilka ładnych lat temu na obozie harcerskim miałyśmy za zadanie napisać na kartce „jak widzimy siebie za ileśtam lat”. Wiecie co napisałam? Że chciałabym być zadbaną, mądrą kobietą, która tworzy ciepły dom i robi to, co kocha. Wiem, babskie myślenie, zero konkretów, ale dużo mi to dało. Nie myślcie sobie, że to był jedyny raz, kiedy myślałam o swojej przyszłości ;] ale to właśnie wtedy zrozumiałam ważną rzecz.
Z punktu mojego widzenia, kiedy jeszcze chodziłam po tym świecie jako dziewczyna z głową pełną marzeń o przyszłości, wiedziałam, że kiedyś będę matką i przerażało mnie, jak ja udźwignę dbanie o siebie i dziecko, o dom i karierę. Stawiałam sobie za cel, by nie zatracić SIEBIE w całym rozgardiaszu dorosłego życia.
Nie zawsze jest łatwo, ale dbając o siebie i swój rozwój psychiczny wraz z momentem pączkowania, będzie nam znacznie łatwiej cieszyć się życiem i spełniać cele.

_MG_6069s

 

  • PRZESTAŃ MYŚLEĆ, ŻE NIE POTRZEBUJESZ POMOCY

Spójrzmy prawdzie w oczy, reset umysłowy jest konieczny do zdrowego funkcjonowania. Nie obawiaj się pozostawić malucha pod opieką zaufanej osoby na kilka godzin. Zrób coś dla siebie, pojedź na zakupy, spotkaj się z koleżankami bez dzieci.

  • ROZMAWIAJ Z INNYMI MAMAMI

To istotne, aby poznawać poglądy innych mam i dzielić się spostrzeżeniami. Warto spotkać się z kimś osobiście, wypić kawę, pobawić z obcym dzieckiem.

  • WYJDŹ NA SPACER

Jak pozostać przy zdrowych zmysłach, siedząc w mieszkaniu, jak w jaskini. Czasami wszystko czego potrzebujesz, to świeże powietrze. Warto wyrobić sobie nawyk codziennego wychodzenia na spacer o tej samej porze.

  • PÓJDŹ NA ZUMBĘ

2 razy na tydzień warto zostawić dziecko pod opieką taty lub babci i poświęcić dla siebie taneczną godzinkę. To nie tylko satysfakcja ze spalonych kalorii, ale też uwolnienie się od stresu i pobudzenie hormonów, które zwiędły po porodzie.

  • DBAJ O WYGLĄD I RÓB MAKIJAŻ

Nieistotne, czy planujesz wyjść z domu, czy przesiedzieć pół dnia przed facebookiem. Ważne, abyś była gotowa do wyjścia z każdej chwili. To mnie zawsze napędza do działania proporcjonalnie do tego, jak niepomalowane rzęsy mnie spowalniają. Dres w domu zakładam głównie wtedy, kiedy ćwiczę z Chodakowską. Lubię być zadbana. Lubię malować usta na czerwono i zakładać elegancki zegarek będąc w domu. Mijam lustro z uśmiechem, a nie odwracając głowę.

  • ODŻYWIAJ SIĘ ZDROWO

Rób to dla dziecka (składniki odżywcze w mleku) i dla siebie. Zyska Twoja skóra, włosy, paznokcie, samopoczucie, że dbasz o siebie nie tylko zewnętrznie. Będziesz miała siłę dla małego energiopijcy.

  • PÓJDŹ NA RANDKĘ Z MĘŻEM

Wiecie, że dopiero tydzień temu zostawiliśmy Polę rodzicom i poszliśmy do kina? Wiecie, że poprzednim razem byłam w kinie rok temu? Większość czasu i tak myślałam o niej, ale wystarczyło go również, aby skupić się na sobie i w spokoju obejrzeć film.

  • ZDRZEMNIJ SIĘ

Wykorzystaj czas snu Twojego dziecka i też się połóż. Naładujesz akumulatory i odsapniesz od obowiązków.

  • NIE TŁUM EMOCJI

Nie jest tajemnicą, że istnieje depresja poporodowa, a emocje narastają i nie zawsze są jedynie lawiną szczęścia. Nie ukrywam, że sama bywam wkurzona, że większość dni wygląda tak samo. Czasem czuję się bezsilna i zdarza mi się płakać, gdy Pola jest marudna cały dzień, a ja muszę posprzątać, ugotować, popracować i załatwić sto innych spraw. Warto rozmawiać o tym z kimś bliskim i wykluczać rutynę.

  • POWTARZAJ DZIECKU, ŻE JE KOCHASZ

Nawet, gdy w uszach dudni dźwięk jego płaczu; Gdy spóźniłaś się gdzieś, bo w ostatniej chwili musiałaś je przewinąć; Gdy od dwóch godzin nie może usnąć, tylko wierci się i marudzi. Kochasz je najbardziej na świecie. Jest Twoją gwiazdką, perełką, kropeczką i musisz mu to powtarzać. Nie wstydź się powiedzieć na głos „kocham cię słonko” do niemowlaka. Te słowa dzieci rozumieją doskonale.

duo

_MG_6092

duo2

_MG_6086

duo4

_MG_6105

Łatwo jest stracić ostrość widzenia niektórych spraw po porodzie. Pielęgnujcie swój czas, sprawy wzniosłe jak i bardzo przyziemne. Kochajcie siebie i miejcie chęć bycia zadbanymi kobietami.

Jakie są wasze porady dla młodych matek?